System wartości etycznych w poemacie Wergiliusza odtworzyć można przede wszystkim na podstawie wypowiedzi i bezpośrednich działań głównego bohatera. Niewątpliwie etyka, jaką reprezentuje protagonista eposu, znajduje oparcie w poglądach filozoficznych i ideach religijnych samego Wergiliusza, jakkolwiek trudno tu podejmować próbę bezpośredniej identyfikacji. Otóż na czele wartości, jakie można odnaleźć w kodeksie etyki głównego bohatera, jest miłość do najbliższych, do własnej ojczyzny i do bogów: uczucia te, a raczej ich realizacja w konkretnych działaniach składa się na pojęcie pietas Eneasza. Najważniejszy jest niewątpliwie aspekt religijny pietas, częściowo zresztą omówiony już w poprzednich rozdziałach; dodajemy tutaj, iż wyraża się on w całkowitym poddaniu się Eneasza woli bogów, w czynieniu tylko tego, co może podobać się bogom, a wreszcie w całkowitej ufności, iż bogowie chcą jego dobra i pokierują jego losem w sposób najlepszy. Postępując w myśl zasad pietas, Eneasz daje swoimi czynami nieustanne dowody, iż istotnie jest pius. Podejmując misję wyprowadzenia z Troi ocalałych przyjaciół i krewnych oraz znalezienia dla nich nowej ojczyzny, dba tylko o ich dobro i szczęście. [...]
Lęk Eneasza o najbliższych w obliczu okrucieństwa wrogów ma swoje źródło w miłości, jaką do nich żywi, jest dowodem jego najgłębszego przywiązania do nich, jest wreszcie potwierdzeniem jego pietas. Ale pietas Eneasza wyraża się także w jego życzliwości wobec towarzyszy, w nieustannej trosce o ich los i przyszłość; ta właśnie pietas dyktuje mu słowa pociechy w chwilach najtrudniejszych, zachęty do wytrwania i nadziei na lepszą przyszłość. [...]
W kodeksie etycznym, jakim kierują się bohaterowie poematu Wergiliusza, a w szczególności sam Eneasz, bardzo blisko owej pietas znajduje się obowiązek (officium): jest on niejako konsekwencją pietas, swojego rodzaju dyrektywą moralną postępowania. Właśnie to potwierdzone w działaniu poczucie obowiązku stanowi zasadniczy wykładnik czynów Eneasza, a zarazem jedną z głównych wartości etycznych. Owo poczucie obowiązku ze szczególną siłą ujawnia się w chwili, kiedy Eneasz pod wpływem stanowczych rozkazów Jowisza postanawia porzucić Dydonę i płynąć wbrew głosowi serca do Italii; zresztą miłość jako uczucie mężczyzny do kobiety nie mieściła się w pojęciu pietas. Decyzję wyjazdu z Kartaginy uzasadnia bohater nie tylko wolą bogów, ale także własnym poczuciem obowiązku wobec swego narodu i wobec syna, za którego przyszłość jest w pełni odpowiedzialny. [...]
Oprócz pietas jako pewnej właściwości etycznej i ściśle związanego z nią poczucia obowiązku ważne miejsce w hierarchi wartości etycznych w Eneidzie zajmuje virtus: na pojęcie to składa się nie tylko niezachwiana odwaga w chwili bezpośredniej walki z wrogiem, ale również wytrwałość w znoszeniu niewygód, trudów, przeciwności i niebezpieczeństw. Eneasz jest w pełni przekonany, że jego postępowanie w życiu, jego cała postawa zgodne są z zasadami owej virtus, która jest w istocie synonimem heroizmu. Tak właśnie trzeba rozumieć skierowane do syna słynne słowa bohatera (XII 435 - 436):
Disce, puer, virtutem ex me verumque laborem,
Fortunam ex aliis [...].
Męstwa i rzetelnego trudu ucz się, chłopcze, ode mnie, a szczęścia od innych [...].
W tym trochę pesymistycznym stwierdzeniu Eneasza dosłyszeć można nawet pewną dumę z tego, iż ponad osobiste powiedzenie i szczęście stawiał w życiu virtus.
Ostatecznie cztery księgi poematu Wergiliusza dostrzegają szeregu przykładów, w których virtus głównego bohatera ściśle łączy się z innym, dość zbliżonym pojęciem - humanitas, a więc ludzkim, wyrozumiałym i łagodnym postępowaniem wobec innych. Związek virtus z humanitas szczególnie wyraźnie został wyeksponowany przez poetę poprzez kontrast między ujęciem postaci Eneasza i jego głównego przeciwnika Turnusa, którego myślami i działaniem władają bez reszty furor (szał) i caedis cupido (żądza krwi).
W księdze IV Eneasz, porzucając nieszczęśliwą Dydonę, płacze nad jej bólem i cierpieniem. W księdze III bohater okazuje litość i współczucie wrogowi Achemenidesowi, porzuconemu towarzyszowi Odyseusza.
Wspomnijmy tu na koniec jeszcze o jednej wartości etycznej, która znajduje również główne odzwierciedlenie w postępowaniu protagonisty poematu, jakkolwiek nie zawsze jest ono tak oceniane przez innych - o iustitia. Ostateczny jednak sąd w sprawie iustitia należy zawsze do bogów i tylko oni mogą człowiekowi przydzielić nagrodę za to, że był iustus. Eneasz w księdze I zwracając się z podziękowaniem do Dydony za jej gościnność, za to, że udzieliła schronienia bezdomnym rozbitkom, powiada (w. 603 - 605):
Di tibi, si qua pios erspectant numina, si quid
Usquam iutitia est et mens sibi conscia recti,
Praemia digna ferant [...]
Niechaj bogowie zgotują ci godną nagrodę, jeżeli w niebie są jakieś względny dla ludzi litościwych, jeżeli istnieje jakąś sprawiedliwość i poczucie słuszności [...].
Wśród postaci i scen przedstawionych na tarczy Eneasza w księdze VIII szczególne miejsce zajmuje Katon, który przez swoją sprawiedliwość na ziemi zasłużył na to, aby po śmierci w Tartarze nadawać prawa duszom cnotliwym. Pojęcie iustitia jako jedna z najwyższych w poemacie wartości etycznych ma zazwyczaj pewne zabarwienia religijne i podlega kontroli czy też osądowi bogów. Wreszcie warto tu dodać, iż wielokrotnie używane w Eneidzie pojęcie pietas czy pius należy rozumieć jako synonim iustitia lub iustus.
*Wg wyd. S. Stabryła, Wergiliusz. Świat poetycki, Wrocław 1987, s. 195-198.