171, Czcienie o krolu Abagarze, jen pisał epistołę albo poselny list Jesukrystusowi, bo ten to krol miał wieliką niemoc a barzo długi czas <i wiele l>at cirpiał
To też usłyszawszy krol Abagarus, ktory przebywał podle rzeki <E>ufrates w murzyńskiej ziemi, a tedy oprawił edyzeńskie miasto, ktoreż jest w lud i w bogactwo obfite [ziemie] nasilnie, ten istny krol miał niemoc wieliką a barzo długi czas i wiele lat cirpiał. Usłyszawszy krol takie dziwy pisał jemu epistołę albo list poselny, prosząc jego, aby k niemu raczył przyć a uzdrowić ji od tej niemocy. To istne pismo albo list, jako tego dolicza Euzebijusz w księgach, ktoreż zową Skolastyka istoryja, od słowa do słowa było tako popisano.
172. Tu sie poczyna epistoła, ktorą pisał krol Abagarus Jesukrystusowi
Abagarus krol, Wokaniejski syn, t[e]oparka[now], dobremu Jesukrystusowi, zbawicielowi szwego świata, patryjarsze wielikiemu w ziemi jerosolimskiej, zdrowie i wszytko dobre. O tobiesmy słyszeli wielikie dziwy i wieliką twoję moc, ktorąż czynisz niemocnem, młdem i chromem, obcem <i bliskiem>, znajomem i nieznajomem, bo przez lekarstwa zielnego albo korzennego uzdrawiasz niemocy jednem słowem. Ślepem wzrok wracasz, niemym mowę, głuchem o[d]twarzasz słuch, chromem czynisz, iż chodzą, oczyszczasz trędowate, <wyrzucasz złe duchy>, [wszelkie] <szalone> uzdrawiasz, paraliżem zarażone ku zdrowiu wracasz, martwe krzesisz, wszytkie niemocy <uzdrawiasz> i rozmaite młdości, i rozmaite wr<z>ody, i wszytki boleści. Kiedyż ty czynisz takie cuda i znamiona, ja wierzę, iżeś Bog albo syn boży, ktoregoż Żyd niemiłościwy wierzyć nie chce, iżeś ty przyszedł prze ich zbawienie z nieba i ukazujesz moc twoję miedzy niemi. Tego dla cie proszę, aby raczył ku mnie przyć a proszę cie, aby sie nie leni? i iżby przyszedł a uzdrowił mie od mej niemocy, ktorą ja dawno cirpię. A tobie ślę wozy i myto od przewozow, strawę i potrzeby podrożne i cokoli by nałożył. Też to słyszę, iż cie Żydowie nienaźrą a radzi by cie umorzyli albo zadali śmierć. Tegodla przydzi k nam, aby mie uzdrowił, to se mną będziesz bydlić na wieki przezpieczno, nie bojąc sie ich zdrady i ich przeciwności, ktorąż ukazują przeciw tobie. Boć mam miasto niewielikie, ale czsne a dobre a lud jest w nim mądry a śmierny, tako iże w niem obyjdziewa sie oba dobrze a tobie dam w niem [dam] dzierżeć państwo wszytko se mną.
173. Czcienie o tej epistole, ktorą od pisał miły Jesus Abagarowi
Jesus jemu pisał w swoich liściech, obiecując jemu zdrowie posłać przez swego zwolenika, ktory by ji uzdrowił jako on sam. Tedy je mu natychmiast list pisał, na ktorem słowo od słowa tako pisał: "Zbożny jeś ty a błogosławiony, iżeś w mię uwierzył a swoima oczyma nigdy mię nie widział. Bo jest o mnie tako pisano, iże <wiele> będzie ich w mie wierzyć, jiż mie nigdy nie widzieli, a ci ode mnie odstępują, ktorzy mie swoima oczyma widzieli. O tym, iżeś mi pisał, abych k tobie przyszedł a takie abych cie uzdrowił od twej niemocy, masz wiedzieć, iż nie jest podobno, abych k tobie tą chwilą przyszedł, bo sie rychło ma popełnić, naczem posłan, a jako to popełnię, tako sie chcę wrocić k temu, ktory mie posłał, ku Bogu ojcu memu, stworzycielowi nieba i ziemie. A jako wstąpię w niebo, tako tobie poślę mego zwolenika jednego a polecę jemu, iż cie uzdrowi a wroci tobie <zdrowie> jako ja sam".
174. Czcienie o tem, iże Abagarus krol był uzdrowion od swej niemocy, ktorą od wiele czasow i wiele lat cirpiał, przez świętego Judę Tadeusza
Jesus popełniając obietnicę, ktorą był obiecał krolowi Abagarowi, iże po mem wstąpieniu poślę tobie jednego zwolenika na imię Judę Tadeusza, i posłał ji po swem wstąpieniu na niebo rzekąc: "Idzi do Edyssy, do tego miasta a przepowiedajże ewanjeliją, a krci wszytki, ktorzy będą w mie wierzyć, a takie uzdrow krola Abagara a nauczy ji wierze krześci jańskiej, kiedy będzie wierzyć". Tedy Tadeusz przydąc do miasta Edyssy nalazł wszytki służąc bałwanom. Tako pocznie <jawnie> kazać wiarę krześcijańską albo bożą a w imię boże uzdrawiać niemocy, złe duchy wypędzać, trędowate oczyszczać a wszytki wrzody i wszytki niemocy uzdrawiając. Usłysząc to krol Abagarus pocznie myślić w sercu, iże to jest ten człowiek albo zwolenik, ktoregoż mi obi<e>cał posłać Jesus. <...> A jako Tadeusz wnidzie do krola Abagara, oblicze jego Abagarus uźry światłe jako słońce. Uźrąc to natychmiast padł na swe oblicze przed nim i dał jemu chwałę a przyjąwszy ji silno łaskawie pozdrowił ji a kazał jemu z sobą siedzieć i począł jego pytać rzekąc: "Ty-li jeś zwolenik Jesusow, syna bożego, ktoregoż mi on obiecał przez swoj list przysłać?" Odpowiedział jemu Tadeusz: "Jam jest, ninie mię k tobie posłał. Będzieszli weń wierzyć, popełni sie twoja wszytka wola a twoje niemocy wszytki będą uzdrowiony, ktoreż ty ninie cirpisz, a żywot wieczny przezeń pościgniesz". K temu odpowiedział krol i rzekł tako do Tadeusza: "Ja wierzę w Jezusa, iże jest prawy Bog a prawy syn boży, ktory prze nas przyjął płeć człowieczą i jest sie prze nas narodził z czystej dziewice Maryje. Wierzę też, iże ji niemiłościwi Żydowie umęczyli obiesiwszy na krzyżu i ubili. Wierzę też, iże trzeciego dnia zmartwychwstał i wstąpił potym na niebo do Boga ojca swego. Ale bych miał taką wojskę a dostatek luda a takież nie bał bych sie mocy cesarskiej, wszytkie bych Żydy chciał umęczyć a po<m>stę bych uczynił nade wszytkiem ludem żydowskiem o Jesukrysta i nade wszystką ziemią". Us<ł>ysząc to Tadeusz włożył nań rękę a w imię Jesukrystusowo natychmiast ji uzdrowił od jego niemocy, ktorą dawno cirpiał <...> Obacząc to Abagarus, iże jednym ręki włożenim zwolenika Jesukrystowego Tadeusza wziął zdrowie, wezwawszy imię bożego syna, Pana naszego Jesukrysta i zawołał: "Już wiem zaprawdę, iże wszytko, co przepowiedano o miłem Jesukryście, synu bożem, <jest prawdziwe> a już wielikim cudem <na> mnie ukazano, bo przez lekarstwa i przez ziela jednym słowem a ręki włożenim jestem uzdrowion". Tako kazał przynieść rozmaite skarby i kazał je dać Tadeuszowi. Tadeusz wzgardziw wszytki rzeczy i skarby odmowił a tego nic nie wziąw, ale głosem wielikiem zawołał: "Kiedysmy nasze imienie opuścil<i>, czemu bychmy brali cudze? Podobniej jest nam uwiarować sie ich". Tako tu mieszkaw niekielko dni albo chwil a przepowiedał wiarę Jesukrystusowę a krzcił wszytki wierzące, dziwy a cudy rozmaitemi poćwirdzał wszytko, ktore przepowiedał o Jezu kryście, naszem zbawicielu.