Lekką zaś jego tarczę długi strumień dziejów
Znaczył płowym złotem, barwił żółtym metalem.
Mógłbyś na niej zobaczyć długą historię Litwinów
I zwycięstwa ich przodków: jak flota Libonowa
Niesiona przez fale Bałtyku wbiła się w piach przy ujściu
Dwuramiennej Płoteli - nie bez zrządzenia Boga
Lądując na nowej ziemi; jak Libo rzucany po wielu
Ziemiach oraz morzach, ciągnął wzdłuż wybrzeży,
Na których wtenczas siały trwogę dzikie bestie
W swoich leżach; jak lśniła zbrojna prawica Rzymian,
Gdy powalali na ziemię jelenie, tury i żubry,
I kiedy nad dalekim ujściem błękitnej Dubisy
Wznosili Nową Romę, pociechę po dawnej Romie.
[.....]
Oto potężny Jagiełło wspólnie z Sarmatami,
Sławnymi synami wolności i z litewskimi mężami
Łamie oddziały Germanów. Leje się gęsty deszcz strzał.
Oto nagle wrogowie haniebnie zwrócili plecy,
Oto powala nieszczęsnych dzielna Sarmatów dłoń.
Oto krwią spłynął Grunwald: sam wielki mistrz na piachu
Wyzionął ducha. Oto leży bezkrwisty trup.