Wiesław Pawlak Koncept w polskich kazaniach barokowych
Towarzystwo Naukowe KUL
Lublin 2005
NOTA O KSIĄŻCE
Książka dotyczy zagadnienia konceptyzmu w polskich kazaniach barokowych. Przedmiotem analiz stały się XVII- i XVIII-wieczne kolekcje kazań "na niedziele i święta". Dotychczas większym zainteresowaniem cieszyły się kazania okolicznościowe, pisane na specjalne okazje, podczas gdy to właśnie kazania świąteczno-niedzielne miały największy wpływ na kształt dawnej religijności. W większym też stopniu odbijają ówczesną kulturę religijną, jej wyobrażenia i język. Ze względu na bogactwo materiału źródłowego konieczny był wybór, którego dokonano według różnych kryteriów. Spośród ponad tysiąca druków kaznodziejskich z XVII i XVIII w. wybrano jedynie kazania autorów katolickich, wydane w języku polskim w postaci zbiorów, najczęściej obejmujących cykle kazań na niedziele, święta i uroczystości roku kościelnego. Kolekcje te wydawały się bliższe codziennej praktyce przepowiadania Słowa Bożego niż mowy okolicznościowe, komponowane z myślą o konkretnej okazji i często o dość wyraźnie określonych odbiorcach.
Zgodnie z historycznoliterackimi zainteresowaniami autora kazania potraktowano jako materiał literacki, opracowany w mniejszym lub większym stopniu zgodnie z konwencjami obecnymi w literaturze barokowej. Wśród zadomowionych od dawna w historii literatury, a odnoszonych również do kaznodziejstwa pojęć szczególnie ważna i problematyczna zarazem wydała się kategoria konceptu, traktowanego nierzadko jako centralne pojęcie estetyki manierystyczno-barokowej. Termin "koncept" (concetto predicabile, concetto scitturale, conceptus praedicabilis) pojawia się często również w pracach na temat kaznodziejstwa, ujawniają one jednak ogromny zamęt, jaki panuje wśród przypisywanych mu znaczeń. Podejmowane dotąd próby identyfikacji i bliższej charakterystyki zjawiska konceptyzmu w kaznodziejstwie nie wydają się zadowalające i dają się sprowadzić do dwóch typów "definicji", z których pierwszy określa koncept jako specyficzny wyraz stylu barokowego, szczególny rodzaj ornamentu retorycznego (a zatem należący do szeroko pojętej płaszczyzny wyrażania – elocutio), drugi zaś łączy go bardziej z warstwą inwencyjną wypowiedzi. Opinie tego rodzaju, dość ogólnikowe i nieprecyzyjne, przestają w znacznym stopniu pełnić funkcję deskryptywną i świadczą o potrzebie bliższego określenia treści i charakteru zjawiska, jakim były barokowe koncepty kaznodziejskie i kazania konceptystyczne.
Chcąc odpowiedzieć na pytanie o istotę i funkcję barokowych konceptów kaznodziejskich autor wykorzystał traktaty reprezentujące dawną teorię kaznodziejstwa (homiletykę). Sięgnięcie po mało znane traktaty autorów włoskich, francuskich, niemieckich i polskich pozwoliło na dość dokładne odtworzenie świadomości teoretycznej dawnych homiletów, któremu to zagadnieniu poświęcono większą część pierwszego rozdziału dysertacji. Wyrazem tej świadomości są przede wszystkim różniące się stopniem szczegółowości i precyzji definicje konceptu. Obok nich równie ważne okazały się spotykane w niektórych podręcznikach przepisy konstruowania konceptow (tzw. fontes conceptuum). Umożliwiły one w największym stopniu zidentyfikowanie struktur konceptystycznych w analizowanych tekstach kazaniowych, pozwoliły też na wstępną klasyfikację różnych odmian konceptów kaznodziejskich. Fragmenty podręczników dotyczące różnych zastosowań Pisma Świętego przyczyniły się do uchwycenia specyfiki kaznodziejskiej egzegezy biblijnej stanowiącej jądro konceptystycznych form dowodzenia, zwłaszcza pod kątem różnic dzielących ją od tradycyjnej alegorezy biblijnej. Wreszcie homiletyczna nauka o kompozycji i amplifikacji okazała się niezwykle ważna z punktu widzenia problemu tzw. kazań konceptystycznych.
Za najbardziej zwięzłą, a przy tym trafną definicję konceptu uznana została formuła włoskiego kapucyna Feliksa Brandimartesa, określająca go jako "retoryczny argument wyprowadzony z Pisma Świętego". Definicja ta obejmuje wszystkie typy rozwiązań definicyjnych spotykane w przywołanych tekstach teoretycznych, została zatem uznana za rozwiązanie najbardzie dojrzałe i stanowiące dogodny punkt wyjścia dla dalszych rozważań.
W drugiej, najobszerniejszej części rozprawy przeprowadzono analizę konkretnych tekstów kaznodziejskich. Analiza ta potwierdziła wartość wspomnianej definicji jako narzędzia służącego do opisu literackiej praktyki. Kaznodzieje polscy, dobrze zorientowani we współczesnym im kaznodziejstwie europejskim, umiejętnie i niekiedy z upodobaniem stosowali wyszukane techniki perswazyjne, dające się zakwalifikować do różnych odmian konceptu kaznodziejskiego wyróżnianych przez ówczesnych homiletów, a polegających, mówiąc w największym skrócie, na zastosowaniu narzędzi retorycznych (lub filologiczno-retorycznych) dla potrzeb kaznodziejskiej analizy i interpretacji Biblii w celach argumentacyjnych. Zjawisko to świadczy o znaczeniu, jakie przypisywano klasycznej sztuce wymowy w homiletyce, a zwłaszcza w kaznodziejskiej interpretacji Pisma św. To swego rodzaju "uretorycznienie" Pisma św. usankcjonowane było przez wielowiekową tradycję, przy czym barokowe concetti praedicabili można uznać za ostatni etap długiego procesu adaptacji ksiąg Starego i Nowego Testamentu do norm literackich wywodzących się z piśmiennictwa najpierw pogańskiego, a później świeckiego. Warto przy tym zauważyć, że przy bliższym wejrzeniu barokowe koncepty kaznodziejskie okazują się zaskakująco bliskie strukturom konceptystycznym obecnym w ówczesnej poezji, a mającym, w opinii wielu badaczy, charakter paralogistyczny. Potwierdzają to także opinie niektórych autorów barokowych, takich jak Wacław Potocki, uważnie obserwujących techniki perswazyjne stosowane przez wspólczesnych im mówców.
Trzecia część pracy dotyczy miejsca konceptu w strukturze kompozycyjnej kazań i problemu tzw. kazań konceptystycznych jako osobnej odmiany kazań. W rozdziale tym zwrócono uwagę na najczęstsze miejsce występowania konceptu w układzie kazania oraz na rozbudowaną technikę amplifikacyjną, towarzyszącą argumentacji konceptystycznej. W świetle tej analizy okazało się, że koncept odgrywa ważną rolę jako element organizujący i nadający spójność znacznym fragmentom tekstu. Skrajnym przykładem tego zjawiska są mowy w całości będące rozwinięciem jednego konceptu, szczególnie w tej jego postaci, która została opisana przez Emanuela Tesaura, a przez osiemnastowiecznego homiletę Ignacego Weitenauera określona została jako conceptus a metaphora seu similitudine. Kazania te, które w całości pomyślane są jako rozwinięcie zapowiedzianej w temacie metafory lub porównania, były rozpowszechnione w barokowym kaznodziejstwie i stanowiły jeden z jego specyficznych rysów. Można je określić jako kazania-koncepty lub właściwe kazania konceptystyczne. Celem tej metaforyzującej argumentacji i argumentującej metaforyki było przybliżenie odbiorcom skomplikowanych prawd teologicznych za pomocą obrazów znanych im i dostępnych poznaniu zmysłowemu, innymi słowy, swoista wizualizacja treści abstrakcyjnych.
Mimo że zasadniczym celem prezentowanej rozprawy był opis zjawiska konceptyzmu w polskich kazaniach barokowych raczej w ujęciu synchronicznym niż diachronicznym, a więc pomijający wewnętrzną dynamikę rozwoju literatury barokowej, to na podstawie uwzględnionego materiału źródłowego można, jak się wydaje, sformułować hipotezę o ograniczonym zasięgu zjawiska konceptyzmu. Przeważnie wolni są od niego mówcy pierwszej połowy XVII stulecia, a więc bliżsi tradycji renesansowej, jak Fabian Birkowski, Szymon Starowolski i Jacek Liberiusz. Z drugiej strony nie potwierdza się opinia dawnych historyków kaznodziejstwa o szczególnym upodobaniu w konceptach kaznodziejów czasów saskich. Na miano konceptysty zasługuje właściwie tylko Ludwik Atanazy Kierśnicki, a w twórczości Andrzeja Murczyńskiego widoczne jest już odchodzenie od wzorców wymowy barokowej i krytyka konceptyzmu.
Właściwą domeną konceptu kaznodziejskiego, w jego odmianie bliskiej koncepcji najwybitniejszych teoretyków XVII w., a więc pojmowanego jako intelektualna konstrukcja służąca do przekonania odbiorcy, wydają się kazania powstałe w drugiej połowie stulecia. Można je dostrzec w twórczości wielu autorów tego czasu – od Franciszka Rychłowskiego po Andrzeja Karpia. W dziełach Tomasza Młodzianowskiego i Ludwika Atanazego Kierśnickiego koncept, nie przestając pełnić funkcji argumentacyjnej, staje się często zasadą organizującą znaczące fragmenty tekstu i nadaje mu wyrazistą, segmentową kompozycję. Z kolei w twórczości Franciszka Rychłowskiego odnaleźć można najbardziej wyraziste przykłady kazań konceptystycznych, czyli w całości będących konceptem opartym zwykle na metaforze, która organizuje wszystkie płaszczyzny wypowiedzi – inwencyjną, kompozycyjną i elokucyjną. Są one bliskie tak licznie wydawanym wówczas kazaniom pogrzebowym i zdradzają pokrewieństwo z formami emblematycznymi. W tym samym czasie jednak nie brakowało mówców, którym bliższa była klasycyzująca odmiana stylu barokowego. Należą do nich jezuici Aleksander Lorencowicz i Jan Krosnowski, w których kazaniach tylko sporadycznie natrafić można na typowo konceptystyczne środki perswazji. Ich twórczość potwierdza sygnalizowany wielokrotnie w rozprawie fakt istnienia wśród twórców XVII i XVIII wieku silnej opozycji wobec konceptyzmu, albo, nawiązując do formuły Czesława Hernasa, "kolizji baroku i klasycyzmu w kaznodziejstwie". Swoistym efektem tej kolizji rysów klasycznych i barokowych są concetti predicabili barokowych i późnobarokowych mówców kościelnych. Bliższe określenie ich stosunku do analogicznych struktur obecnych w barokowej poezji oraz do form dowodzenia stosowanych w kaznodziejstwie epok wcześniejszych – to zagadnienia tylko częściowo poruszone w rozprawie i mogące stanowić przedmiot dalszych badań.
Książkę można zamawiać
w Dziale Marketingu i Kolportażu TN KUL
tel. (081) 524-51-71