Mikołaj Sęp Szarzyński
Sebastian Grabowiecki
Stanisław Grochowski
Kasper Twardowski
Hieronim Morsztyn
Szymon Zimorowic
Kasper Miaskowski
Maciej Kazimierz Sarbiewski
Daniel Naborowski
Łukasz Opaliński
Krzysztof Opaliński
Jan Andrzej Morsztyn
Zbigniew Morsztyn
Wacław Potocki
Wespazjan Kochowski
Stanisław Herakliusz Lubomirski
Józef Baka
Poeci "minorum gentium"
Samuel Twardowski
Jan Chryzostom Pasek
Jędrzej Kitowicz
Benedykt Chmielowski
Jan III Sobieski
Varia
Opracowania
Wiesław Pawlak
Wielkopostne rozważania bł. Stanisława Papczyńskiego
Bł. Stanisław Papczyński, "prawdziwy twórca nowego kierunku życia wewnętrznego", kojarzony jest zwykle z maryjnym nurtem w religijności i duchowości polskiej w drugiej połowie XVII w. Życie i pisma o. Papczyńskiego zawierają wiele świadectw głębokiej pobożności maryjnej, a główny cel założonego przez niego zgromadzenia to szerzenie czci Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Elementy mariologiczne w działalności Stanisława Papczyńskiego dobrze oddają ducha siedemnastowiecznego katolicyzmu polskiego, którego charakterystycznym rysem był niezwykle żywy kult maryjny. Jego wyrazem była wzrastająca rola sanktuariówmaryjnych z Jasną Górą na czele i związany z tym ruch pielgrzymkowy, popularność bractw szkaplerzowych, różańcowych oraz sodalicji mariańskich, zakładanych od końca XVI w. przez jezuitów. Pobożność maryjną szerzyły popularne modlitewniki ze słynną
Harfą duchowną
Marcina Laterny (pierwsze wydanie w 1585 r.) na czele, kazania oraz poezja religijna.
Kult maryjny był tak intensywny, że ulegali mu nawet polscy protestanci, pielgrzymujący niekiedy razem z katolikami do Częstochowy lub do Świętej Lipki. Niewątpliwie udział w szerzeniu pobożności maryjnej miał także bł. Stanisław Papczyński i założone przez niego zgromadzenie. Warto jednak zauważyć, że w zachowanym dorobku pisarskim fundatora marianów pisma poświęcone Maryi są bardzo nieliczne i rozproszone, a propagowany przez niego model pobożności daleki jest chociażby od idei niewolnictwa maryjnego, którą szerzyli siedemnastowieczni jezuici z Janem Chomętowskim i Stanisławem Fenickim na czele. Większość opublikowanych za życia i po śmierci pism o. Papczyńskiego koncentruje się na osobie Chrystusa, co pozwala kojarzyć błogosławionego z siedemnastowiecznymi mistrzami życia duchowego o nastawieniu chrystocentrycznym, takimi jak Mikołaj Łęczycki czy Kasper Drużbicki.
Nurt maryjny w religijności polskiej XVII w., choć niewątpliwie odgrywał dużą rolę i stanowił jej rys charakterystyczny, to jednak nie był ani jedyny, ani najważniejszy. Zgodnie ze starą zasadą:
per Mariam ad Iesum
(przez Maryję do Jezusa), kult maryjny powinien być organicznie włączony do "kultu jedynego, który słusznie zwie się kultem chrześcijańskim, gdyż z Chrystusa bierze on swój początek i skuteczność, w Chrystusie ma swój pełny rozwój i przez Chrystusa, w Duchu, prowadzi do Ojca". Zasada ta, chociaż sformułowana przez Ojca świętego Pawła VI w adhortacji apostolskiej Marialis cultus, nie była obca także dawnym mistrzom życia duchowego, którzy podejmując refl eksję nad rolą Maryi w dziele zbawienia i szerząc jej kult, czynili to w perspektywie trynitarnej, a zwłaszcza chrystologicznej. Dotyczy to także Stanisława Papczyńskiego, który podkreślał, że "doskonałość chrześcijańska nie opiera się [...] na rozpływaniu się w uczuciach, na szukaniu wrażeń religijnych, wywoływaniu stanów ekstatycznych, ale, jak naucza katolicka nauka moralna i ascetyczna, polega przede wszystkim na spełnianiu przykazań i rad Boskiego Mistrza". Naukę tę głosił Stanisław Papczyński słowem i czynem, a utrwalał w ogłaszanych drukiem lub zachowanych w rękopisach dziełach ascetycznych i kazaniach. Wśród tych ostatnich najważniejszą pozycję stanowią dwa zbiory kazań pasyjnych –
Orator Crucifixus
(
Ukrzyżowany Mówca
) i
Christus Patiens (Chrystus Cierpiący
). Dzieła te stawiają autora w rzędzie wybitnych mówców kościelnych drugiej połowy XVII stulecia, cenionych za życia i... zapomnianych po śmierci. Mamy nadzieję, że niniejsza edycja pism oraz towarzyszące jej komentarze wydobędą z cienia i przybliżą sylwetkę bł. Stanisława Papczyńskiego – niedocenionego kaznodziei barokowego.
Orator Crucifixus
oraz
Christus Patiens
należą do kilku dzieł ascetycznych Stanisława Papczyńskiego napisanych w języku łacińskim i opublikowanych w drugiej połowie XVII stulecia.
Ukrzyżowany Mówca
został wydany po raz pierwszy w Krakowie w 1670 r. i dedykowany był ówczesnemu biskupowi krakowskiemu, Andrzejowi Trzebickiemu.
Chrystus Cierpiący
ukazał się w Warszawie w 1690 r. i dedykowany był ówczesnemu biskupowi poznańskiemu, Janowi Stanisławowi Witwickiemu. Autorstwo dzieł nie budzi wątpliwości – nazwisko autora znalazło się bowiem na kartachtytułowych pierwodruków i jest poświadczone przez źródła zewnętrzne.
Mimo że oba teksty ukazały się w odstępie dwudziestu lat, to jednak zostały napisane mniej więcej w tym samym czasie. Pierwsza redakcja
Ukrzyżowanego Mówcy
powstała prawdopodobnie jako kolekcja kazań wielkopostnych, przygotowanych i wygłoszonych w 1668 r. Wiadomo, że już wówczas autor nosił się z zamiarem wydania ich drukiem i trzykrotnie zabiegał (bezskutecznie) o to u swoich przełożonych zakonnych. Jednak dopiero w 1670 r., już po opuszczeniu macierzystego zgromadzenia pijarów, jako kapłan poddany władzy duchownej biskupa krakowskiego, Stanisław Papczyński uzyskał zgodę cenzora diecezjalnego na druk swojego dziełka.
Podobną genezę miał także
Chrystus Cierpiący
, którego wczesna redakcja miała formę kazań wielkopostnych, napisanych w 1669 lub 1670 r. Świadczą o tym wzmianki w tekście utworu, pozwalające dość dokładnie określić czas jego powstania. Na przykład w czwartej części dzieła autor wspomina jednocześnie koronację Michała Korybuta Wiśniowieckiego, która odbyła się 29 września 1669 r., oraz "koronację" (koroną cierniową) Chrystusa, która miała miejsce "przed tysiącem sześciuset trzydziestoma kilkoma laty", z czego wynika, że autor pisał te słowa ok. 1670 r. Oczywiście, nie można wykluczyć, że przed publikacją autor wprowadził do pierwotnego tekstu mniejsze lub większe zmiany. Dwudziestoletnia zwłoka w publikacji kazań spowodowana była zapewne nadmiarem zajęć związanych z organizacją nowego zgromadzenia lub brakiem środków niezbędnych do sfinansowania druku.
Ukrzyżowanego Mówcę
oraz
Chrystusa Cierpiącego
łączy nie tylko podobna geneza i przypuszczalny czas powstania, ale także kompozycja, objętość i tematyka. Oba utwory składają się z siedmiu rozważań (dyskursów), najprawdopodobniej powstałych wcześniej jako kazania wielkopostne. W obu dziełach autor przedmiotem swoich refleksji uczynił mękę Pańską, za każdym razem jednak nieco odmiennie podchodząc do głównego tematu. W siedmiu kolejnych dyskursach składających się na tekst
Ukrzyżowanego Mówcy
autor skoncentrował swoją uwagę na tzw. siedmiu ostatnich słowach (właściwie zdaniach) wypowiedzianych przez Chrystusa z krzyża. Poszczególne słowa ukrzyżowanego Zbawiciela stanowią punkt wyjścia do rozwinięcia kilku ważnych zagadnień natury ascetycznej. I tak, w pierwszym rozważaniu nawiązującym do słów: "Ojcze, przebacz im, bonie wiedzą, co czynią" (Łk 23,34), autor podejmuje temat miłości nieprzyjaciół i przebaczenia doznanych krzywd jako warunku otrzymania łaski przebaczenia i odpuszczenia win. Drugie rozważanie nawiązuje do słów: "Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju" (Łk 23,43) i poświęcone jest pokucie. Trzeci dyskurs ma za motto słowa Jezusa skierowane do Matki i św. Jana: "Niewiasto, oto syn Twój; Oto Matka twoja" (J 19,26-27) i ukazuje Maryję jako nadzieję i ucieczkę grzeszników. Czwarte słowo Jezusa: "Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?" (Mt 27,46) poucza o sile modlitwy, za sprawą której grzesznik może pojednać się z Ojcem. Słowo: "Pragnę" (J 19,28) wyraża pragnienie Chrystusa, aby grzesznicy nawrócili się. Rozważanie szóstego słowa Jezusa: "Wykonało się" (J 19,30) zachęca do wytrwania w pokucie aż do końca życia. W ostatnim, siódmym dyskursie, nawiązującym do słów: "Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego" (Łk 23,46) Stanisław Papczyński zachęca grzeszników do nieustannego zawierzania się Chrystusowi, co pozwala uniknąć ponownego popadnięcia w grzech.
Podsumowując ten pobieżny przegląd treści
Ukrzyżowanego Mówcy
można stwierdzić, że nadrzędnym celem, jaki przyświecał autorowi, było wzbudzenie w czytelnikach żalu i skruchy za popełnione grzechy oraz zachęcenie ich do poprawy życia. Według założyciela marianów grzesznicy nie powinni rozpaczać i tracić nadziei, ponieważ miłosierny Bóg nigdy nie odmawia pokutującym swojej łaski i przebaczenia. Z powodu tej "dobrej nowiny" o. Papczyński może być uznany za jednego z apostołów Bożego Miłosierdzia.
Podobny charakter ma drugi z prezentowanych utworów Stanisława Papczyńskiego,
Chrystus Cierpiący
. Składa się on, tak jak
Ukrzyżowany Mówca
, z siedmiu dyskursów na temat męki Pańskiej, w których autor kolejno rozważa: modlitwę Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, pojmanie i skrępowanie Jezusa przez wysłanników arcykapłana, biczowanie Jezusa, koronowanie cierniem, drogę na Kalwarię pod ciężarem krzyża, ukrzyżowanie i śmierć Jezusa na krzyżu. W dziele tym Papczyński przedstawia mękę Jezusa, z jednej strony, jako skutek ludzkich grzechów, z drugiej zaś strony – jako dzieło podjęte dobrowolnie przez Chrystusa z miłości do ludzi. Według autora właściwą odpowiedzią grzeszników na to działanie Zbawiciela powinien być żal za grzechy i pokuta oraz pełna wdzięczności miłość do Chrystusa, który tak wiele wycierpiał dla zbawienia ludzi, ukazując jednocześnie najskuteczniejsze środki prowadzące do poprawy życia. Podobnie jak w
Ukrzyżowanym Mówcy
, także w
Chrystusie Cierpiącym
Papczyński występuje jako apostoł Bożego Miłosierdzia.
W zakończeniu każdego dyskursu zachęca on czytelników, aby postawie skruchy i pokuty towarzyszyła stale miłość i zaufanie do Boga. Żaden bowiem grzesznik, nawet największy, nie jest pozbawiony nadziei zbawienia, gdyż wszyscy mogą i powinni uciekać się do miłosierdzia Bożego. "Przygnieciony brzemieniem ogromnych przestępstw, obawiasz się, kimkolwiek byś był, przepaści piekła i jego strasznych kar, niepojętych, niekończących się? Wzdychaj, uciekaj się, spiesz w prawdziwej pokucie do biczów Zbawiciela: "Mającego nadzieję w Panu, miłosierdzie ogarnie" [Ps 31,10], aby sprawiedliwość [go] nie ukarała".
Teksty Stanisława Papczyńskiego mogą być analizowane z różnych punktów widzenia: jako dokumenty siedemnastowiecznej myśli teologicznej i ascetycznej, jako wyraz ówczesnej religijności pasyjnej, ważne świadectwo duchowości autora, ale także jako pomnik barokowej literatury religijnej i specyficznej dla niej estetyki.
Pierwodruk: Stanisław Papczyński,
Pisma pasyjne
, przeł. R. R. Piętka, wprow. W. Pawlak, M. Miotk, Warszawa 2008.
Zob. też:
Stanisław Papczyński, Rozważanie VII: Śmierć śmierci